Żeglarstwo na każdą kieszeń w Chinach
Data: 2011-11-03 16:25:46
Autor: rejsuj.pl
Wielu Chińczyków postrzega żeglarstwo jako sport dla bogatych jednakże przedsiębiorca Les Glover pragnie pokazać, że może to być sposób na czynny wypoczynek dla wszystkich. W tym celu zaplanowano niezwykły projekt.
"Żeglarstwo to hobby, którego każdy może spróbować na odpowiednim dla siebie poziomie i ponosząc koszta dopasowane do własnych możliwości, przynajmniej w Australii" - mówi Glover, który jest kierownikiem InLeternational.
Właśnie takie warunki chce stworzyć w Chinach. Australijska firma działająca na rynku chińskim od 2009 roku doskonale zna przemysł jachtowy w tym kraju. Po rozpoczęciu działalności w Azji dzięki współpracy z Tianjin Marine Economic firma rozpoczęła projekt Sino Australia Royal Yacht City - ogromnej przystani, która ma zapoczątkować żeglarską rewolucję w Chinach.
Planowana lokalizacja to główny port rybacki w Tianjin Binhai New Area, około 170 km na południowy-wschód od Pekinu. Powierzchnia budowanego kompleksu, którego otwarcie planowane jest na 2018 rok to ponad 2.2 km kw. a jego koszt przewiduje się na 799 mln euro. Podzielony będzie na cztery części m.in. jacht klub, miejsca do cumowania dla 1000 jachtów czy hotele i budynki stanowiące zaplecze przystani. Przygotowane będą także miejsca do prowadzenia kursów żeglarskich, galerie gotowe do pokazywania marynistycznych wystaw.
Już w przyszłym roku mają być oddane do użytku 150 miejsc postojowych dla jachtów i ponad 100 willi.
“Wiadomo, że sklepy oferujące wysokiej jakości produkty są bardzo atrakcyjne ale musimy pamiętać, że planując propagowanie żeglarstwa wśród najróżniejszych klas społecznych trzeba także dostosować do tych różnych klas zaplecze przystani" - powiedział Glover, który pracuje w przemyśle jachtowym od ponad 20 lat.
Wu Weizhen, menedżer Sino Australia Success Enterprise Co. dodaje, że budowana ogromna przystań nie zniszczy tych lokalnych a wręcz będzie współpracować z klubami żeglarskimi znad delty rzek Yangtze oraz Pearl.
Członkowie klubów żeglarskich będą uprawnieni do korzystania ze wszelkich udogodnień i pływania po tamtejszych wodach bez żadnych ograniczeń.
Dodatkowo pojawi się szeroka oferta czarterowni jachtów ze zróżnicowanymi cenami tak aby wszystkich było stać chociaż na kilkudniowe rejsy. Dla przykładu wynajęcie jachtu w Australii dla 5 osób na 4 godziny kosztuje obecnie 142 euro od osoby co nie jest niską ceną.
“Pragniemy zapoczątkować oryginalną żeglarską kulturę i sposób życia w azjatyckich krajach, ułatwiając ludziom wyjście z ich domów i spędzanie czasu na swieżym powietrzu poprzez jachting" - mówi Fang Jingying, dyrektor marketingowy Sino Australia Success Enterprise.
“W Chinach, ich mieszkańcach trzeba zaszczepić marynistyczny charakter pokazując żeglarstwo zarówno jako sport jak i sposób rekreacji" - dodaje Glover.
Całe przedsięwzięcie nie ogranicza się wyłącznie do wybudowania okazałego kompleksu, którego nie powstydziłby się żaden kraj na świecie. Projekt przewiduje także szkolenie pracowników przystani, skipperów oraz pozostałej obsługi, która ma się zajmować propagowaniem żeglarstwa jako dobrego sposobu na spędzanie międy innymi wakacji.
Dodatkowo zostaną także uregulowane sprawy prawne związane z żeglarstwem - patenty, ubezpieczenia, licencje. Jest to bezapelacyjnie ogromne i zróżnicowane przedsięwzięcie należy więc wierzyć, że zakończy się z powodzeniem.