Czy mądrze wykorzystamy nasz potencjał żeglarski?
Data: 2012-02-15 19:44:22
Autor: Zygmunt Kowalski Żródło: www.morzaioceany.pl
Rozmowa z drem inż. Zbigniewem Zalewskim, prezesem Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.
MiO: W sobotę, 4 lutego zachodniopomorscy żeglarze podsumowali ubiegłoroczny sezon. Jaki był to sezon?
Zb. Z: Bardzo udany. Z satysfakcją mogę stwierdzić, że nasz Okręg stale utrzymuje pozycję jednego z najlepszych na żeglarskiej mapie Polski, na co składa się wiele sukcesów i osiągnięć, zarówno w żeglarstwie sportowym jak i turystycznym oraz w innych dziedzinach.
Zawodnicy startujący w klasach przygodo olimpijskich: Finn, Laser i 470 oraz na deskach z żaglem klasy RSX, w klasyfikacjach mistrzowskich szczebla krajowego i międzynarodowego w sumie zdobyli 23 medale brązowe, srebrne i złote, a Karol Porożyński z SEJK „Pogoń„ - najlepszy w Polsce zawodnik klasy Laser, na regatach w Australii zyskał dla Polski kwalifikacje do startu w zmaganiach olimpijskich Londyn 2012. W młodzieżowym żeglarstwie regatowym Okręg Zachodniopomorski sklasyfikowany został na czwartym miejscu w kraju, a w samym Szczecinie żeglarstwo uzyskało drugą lokatę na 33 dyscyplin sportowych.
MiO: Jakimi sukcesami mogą natomiast pochwalić się żeglarze startujący w regatach jachtów balastowych?
Zb. Z: Nasi kapitanowie: Krzysztof Krygier, Adam Lisiecki, Mariusz Mrówczyński i Andrzej Sokołowski stanowią krajową czołówkę w Morskim Pucharze Polski KWR. Czołowe miejsca na poszczególnych etapach ubiegłorocznych The Tall Ships Races zdobywały młodzieżowe załogi “Daru Szczecina” pod komendą kpt. Jerzego Szwocha, Radosław Kowalczyk wykazał się znakomitą postawą podczas przygotowań, a następnie w trakcie transatlantyckich regatach samotnych żeglarzy Mini Transat…
MiO: Podczas spotkania podsumowano nie tylko osiągnięcia regatowe.
Zb. Z: Rejsy oraz wyczyny naszych żeglarzy wcześniej zostały wysoko ocenione przez jury prestiżowych ogólnopolskich nagród honorowych Rejs Roku, jury konkursu “Żeglarz Roku” oraz inne gremia. Radosław Kowalczyk otrzymał wyróżnienie nagrody “Rejs Roku” oraz tytuł Żeglarza Roku 2011. Tytuł Żeglarza Roku 2011 otrzymał również- za brawurowy samotny rejs niewielkim “Gawotem” wokół Europy - Henryk Widera. Ten 80-letni żeglarz udowodnił, że wiek żeglarza oraz stan jego konta bankowego nie musi stanowić o możliwości żeglowania. Radosław Kowalczyk otrzymał też tytuł Szczecińskiego Żeglarza Roku 2011. Tytuł Szczecińskiego Rejsu Roku 2011 przyznano kpt. Wojciechowi Maleice za rejs 8-metrowym jachtem Mantra Ania z Malezji, przez Ocean Indyjski, Morze Czerwone i Morze Śródziemne do Portoros w Słowenii, zaś wyróżnienie Szczeciński Rejs Roku 2011 Henrykowi Widerze.
Do nagrody imienia Leonida Teligi, w kategorii popularyzacja żeglarstwa, za zorganizowanie i sponsorowanie trzykrotnego okrążenia ziemi przez jachty “Mantra Asia” i “Mantra Ania”, nominowano kpt. Andrzeja Armińskiego. W tej samej kategorii nominowany został także z powodzeniem realizowany od 15 lat Szczeciński Program Edukacji Morskiej.
MiO: Wiadomo, że żeglarstwo nie może się rozwijać bez pomocy władz i sponsorów.
Zb. Z: Dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego i zainteresowanych gmin realizowany jest imponujący program budowy Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. Miasto Szczecin od lat wspiera wspomniany Program Edukacji Morskiej, a zachęcone sukcesem organizacji finału The Tall Ships Race 2007 zdecydowało o budowie miejskiej mariny na Wyspie Grodzkiej, w której mają zacumować jachty przybyłe na finał tych regat w przyszłym roku. Przy okazji podsumowania ubiegłorocznego sezonu żeglarskiego nasze wyrazy podziękowania przekazaliśmy także firmie CALBUD i jej prezesowi panu Edwardowi Osinie za umożliwienie Radkowi Kowalczykowi startu w regatach Mini Transat. Liczymy także na znacznie większe niż dotychczas wsparcie, odpowiadające miejscu żeglarstwa osiąganemu z racji wyników sportowych. Apelujemy do władz miasta i regionu o mądre wykorzystanie naszego potencjału żeglarskiego, zgodnie z lansowanymi obecnie hasłami – „Szczecin otwarty na morze” i „Szczecin przyjazny dla żeglarzy”. Deklarujemy równocześnie, że chętnie włączymy się w ich praktyczną realizację. Nie można przecież stworzyć „Żeglarskiego Szczecina” i „Pływających Ogrodów” bez szczecińskich żeglarzy.
Rozmawiał
Zygmunt Kowalski
fot. Wiesław Seidler