Feadship zaprezentował luksusowy koncept jachtu podczas targów w Dubaju

Koncept 56-cio metrowego jachtu o nazwie “Qi” przedstawiono w postaci przeskalowanego modelu, razem z dwoma innymi już realistycznymi jachtami – model “Air” i “Tango”, sięgające 80-ciu metrów długości. Zbudownane by wywierać ogromne wrażenie, już samo odpalenie silników na 10 minut stojąc jeszcze w porcie pochłonie setki dolarów z konta właściciela.

Jacht otrzymał nazwę "Qi" czyli azjatyckiej koncepcji życiowej siły, która nas otacza i wypełnia wszystkie stworzenia. Dzięki kombinacji głównych silników i elektrycznych generatorów będzie osiągał maksymalną prędkość 16 węzłów. Natomiast z prędkością 14 węzłów, przepłynie nawet 5500 mil morskich, mając pełne zbiorniki paliwa.

Zespół projektantów i architektów spędził 10 miesięcy, nad stworzeniem projektu i zaplanowaniem licznych innowacji. W celu zwiększenia wydajności paliwa, eliminując opór nadali kadłubowi kształt klina, który w najszerszym miejscu ma 11,4 metra. Bezpośrendnio na rufie dodali osobno zasilany ster strumieniowy umożliwiający sterowanie statkiem przy prędkości nawet 12 węzłów w razie awarii głównego silnika.

Połączenie dużych przestrzeni z siłownią, spa, kinem a nawet miejscem na ognisko sprawia, że “Qi” będzie kolejnym jachtem idealnym do organizowania imprez, ale takie luksusy jak zawsze przypłaca się ogromnymi kosztami. Nieznana jest jeszcze jego cena ale dla porównania, mniejszy jacht – „Helix” o długości 44.65 meta z tej samej stoczni to koszt około 45mln dolarów. Zakładając, że przeciętny właściciel luksusowego jachtu spędza na nim zaledwie kilka tygodni rocznie, ale załogę musi trzymać na nim przez cały rok, wyjaśnia dlaczego przez 80% czasu, takie jachty są czarterowane.