Nowe informacje o SV Concordia
Data: 2010-02-20 22:04:44
Autor: rejsuj.pl
Kolejne szczegóły, pierwsze relacje świadków...
Kilkudziesięciu uczniów podróżujących na pochodzącym z Nowej Szkocji żaglowcu, który zatonął we czwartek u wybrzeży Brazylii jest bezpiecznych i nie doznało poważniejszych obrażeń - podały w piątek władze szkoły, która zorganizowała rejs.
Wszyscy 64 członkowie załogi żaglowca SV Concordia, którzy brali udział w programie "Szkoła pod Żaglami" organizowanym przez West Island College International z Lunenburga (Nowa Szkocja) zostali podjęci z tratw ratunkowych przez statki handlowe rankiem w piątek.
Brazylijska marynarka wojenna ogłosiła, że żaglowiec zatonął na wzburzonym morzu około 550km na południowy-wschód od Rio de Janeiro.
Czterdziestu ośmiu uczniów, 8 nauczycieli i 8 członków załogi musiało opuścić statek i spędzić noc w tratwach ratunkowych, które były wyposażone w koce i niewielką ilość jedzenia. Helikopter brazylijskiej marynarki wojennej odnalazł rozbitków i zrzucił im zaopatrzenie medyczne.
Uczniowie, nauczyciele i załoga spędzili piątkową noc na 2 statkach handlowych. Oczekuje się, że zostaną przeniesieni na fregatę i zostaną odtransportowani do Rio de Janeiro dziś wieczorem.
Drake Hicks, jeden z uczniów na pokładzie Concordii, rozmawiał z CBC w piątek wieczorem z pokładu statku Cristal Pioneer.
"Mieliśmy swoje kamizelki ratunkowe. Wielu z nas prawie oszalało i oczywiście bardzo się baliśmy" - powiedział.
Hicks I inni spędzili 18 godzin w tratwach zanim zostali uratowani.
“Duże fale w małej, malutkiej tratwie nie są zabawne" powiedział Hicks. “Było wielu ludzi, którzy wymiotowali. To było naprawdę straszne. Byliśmy odwodnieni, widzieliśmy nieostro, później zapięli nas w uprzęże i wyciągnęli do góry"
Kate Knight, dyrektor szkoły powiedziała, że władze szkoły wiedzą, że wszyscy czują się dobrze ale niewiele więcej widziała.
“Nie mamy żadnych informacji na temat stanu żaglowca ani co sprawiło, że musiał zostać opuszczony", powiedziała reporterom w Luneburgu.
“Informujemy na bieżąco rodziny"
Dramat na pełnym morzu rozpoczął się we czwartek około 8 rano AT, kiedy brazylijskie służby poszukiwawcze otrzymały sygnał wzywania pomocy pochodzący z 57 metrowego żaglowca. Skontaktowały się z centrum ratunkowym w Halifax, które zaalarmowało szkołę.
Terry Davies, rzecznik Class Afloat - programu, który umożliwia uczniom szkół średnich naukę na morzu, powiedział że jego grupa próbowała bezskutecznie skontaktować się ze statkiem poprzez e-mail i telefon satelitarny.
“W końcu byliśmy w stanie potwierdzić w nocy we czwartek o godzinie 20, że brazylijskie władze wysyłają swoich ludzi w miejsce, gdzie ostatnio był żaglowiec" powiedział CBC News.
Davies powiedział, że to iż wszystkim udało się wydostać ze statku jest dowodem na doświadczenie jego załogi.
“Wszystko to potwierdza wysoką jakość wyszkolenia i profesjonalnie przeprowadzoną ewakuację, która prawdopodobnie była bardzo trudna." - powiedział
Brazylijska marynarka wojenna poinformowała, że odebrała sygnał wzywający pomocy pochodzący z Concordii i zaalarmowała statki handlowe. Trzy godziny później, wojskowy statek zauważył tratwę ratunkową w rejonie, z którego pochodził sygnał.
Admirał Leonardo Puntel z brazylijskiej marynarki powiedział CBC News, że samolot poinformował statki handlowe, w którym rejonie szukać rozbitków. Do czasu, gdy przybył statek ratowniczy marynarki wojennej, wszyscy pasażerowie i załoga Concordii zostali podjęci przez Hokuetsu Delight i Cristal Pioneer.
“Plunet ponformował, że wśród rozbitków 2 osoby były lekko ranne.
Marynarka została poinformowana przez załogę Concordii, że ich statek wywrócił się dnem do góry na otwartym morzu. Cały czas rodzice uczniów byli przerażeni.
Ishelley Piller, której córka Alicia byla na pokładzie Concordii, dowiedziała się od władz szkoły późno we czwartek, że statek zatonął i wszyscy spędzili 18 godzin w tratwach ratunkowych.
“Byliśmy przerażeni i nie spaliśmy całą noc", powiedziała Piller w rozmowie z CBC News ze swojego domu w Kenilworth, około 50 km na północny zachód od Guelph, w południowozachodnim Ontario.
16-letnia córka Brada Uniswortha, Lauren też była na Concordii.
Unsworth, obecnie w Amsterdamie ale pochodzący z Halifaxu powiedział, że nie mógł nic jeść, kiedy uszłyszał że żaglowiec ma kłopoty.
Żaglowiec opuścił Luneburg we wrześniu i płynęli na nim uczniowe z 11-tej i 12-tej klasy szkoły średniej oraz I-go roku uniwersytetu. Większość z Kanady ale również z USA, Meksyku, Japonii i innych krajów. Pływająca szkoła byla oczekiwana w Montevideo w Urugwaju we czwartek.
Concordia została zbudowana w 1992r. w Polsce. Spełniała wszystkie międzynarodowe wymagania dot. bezpieczenstwa i przeszła badania w USA i Kanadzie - informuje strona internetowa szkoły.
Mamy potwierdzone badania i nigdy nie mieliśmy żadnych wypadków ani nawet cienia problemów.
Knight powiedział, że tratwy ratunkowe są wyposażone w koce, lekarstwa, jedzenie i wodę. Studenci są regularnie szkoleni z zakresu ratownictwa, dodał Davies.
Osoby, które znają Concordię powiedziały, że trudno jest im sobie wyobrazić co mogło spowodować, że zatonęła.
Kevin Feindel, biznesmen z firmy Lunenburg Industrial Foundry & Engineering Ltd. powiedział że Concordia jest dużym, dobrze zbudowanym statkiem z bardzo doświadczoną załogą.
“Trudno jest mi sobie wyobrazić zbieg okoliczności, które spowodowały, że żaglowiec wywrócił się do góry dnem i nabrał tyle wody, że zatonął.
Michele Stevens, która szyje żagle na obrzeżach Luneburga, wyposażała Concordię i na niej pływała. Powiedziała, że Concordia była dobrym statkiem.
“Wydaje mi się, że łódź była bardzo stabilna a burty wydawały się wystarczająco wysokie" - powiedziała. “Czułam się na niej bardzo bezpieczna. Wydaje mi się, że załoga nie podejmowała żadnego ryzyka."
Komisja bezpieczenstwa transportu Kanady będzie współpracowała ze swoim odpowiednikiem na Bermudach, gdzie Concordia była zarejestrowana przy śledztwie nad zatonięciem żaglowca.
Premier Stephen Harper podziękował marynarce brazylijskiej i statkom handlowym za szybką i bohaterską akcję.