Resort sportu winny żeglarskiemu kryzysowi w Polsce
Data: 2012-10-28 18:26:43
Żródło: internet
Do 15-go października br. obowiązywało uchwalone w 2006 r. rozporządzenie ówczesnego ministra sportu dotyczące uprawiania żeglarstwa. Na miejsce dotychczasowego rozporządzenia powinno zostać uchwalone nowe, ustalające aktualne zasady regulujące kwalifikacje niezbędne do uprawiania żeglarstwa i tryb ich uzyskiwania. Tak się jednak nie stało, mamy więc okres żeglarskiego bezprawia.
15. października zgodnie z par. 91 ustawy o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r. straciły moc dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 53a ustawy o sporcie kwalifikowanym czyli rozporządzenie Ministra Sportu z dnia 9 czerwca 2006 r. w sprawie uprawiania żeglarstwa . Ponieważ reguluje on kwalifikacje niezbędne do uprawiania żeglarstwa i tryb ich uzyskiwania, a więc między innymi sposób prowadzenia egzaminu na patenty żeglarskie, wszystkie egzaminy na stopnie żeglarza i sternika jachtowego musiały być przeprowadzone do dnia 15 października 2012 r. włącznie. Również do dnia 15 października przyjmowano wnioski o nadanie stopni jachtowego sternika morskiego i kapitana jachtowego na podstawie stażu. Egzaminy które odbywają się po dniu 15 października są w zaistniałej sytuacji nieważne.
Dopóki nie ma nowej regulacji, szkoły żeglarskie nie mogą prowadzić kursów i szkoleń. Firmy zajmujące się szkoleniami żeglarskimi i motorowodnymi są o krok od kryzysu. W czwartkowym Dzienniku Gazeta Prawna można było przeczytać - "Minister Mucha nie radzi sobie z obowiązkami".
Dopiero 18. Października br. Minister Sportu i Turystyki – Joanna Mucha wysłała projekt rozporządzenia w sprawie uprawiania turystyki wodnej, z prośbą o wyrażenie opinii co do zakresu oceny skutków tych regulacji. Niewiadomo jednak kiedy można się spodziewać wprowadzenia w życie nowego rozporządzenia. W artykule Dziennika Gazety Prawnej można przeczytać opinię Stefana Heinricha z Polskiego Związku Żeglarskiego, który zaznacza, że firmy żeglarskie, w sezonie organizujące rejsy czy obozy, po wakacjach żyją głównie ze szkoleń. Zatem zaistniała sytuacja jest fatalna dla wielu firm, które aktualnie chciałyby prowadzić szkolenia żeglarskie, jednakże nie mogą gdyż nie ma przepisów do których powinni się stosować. Wszystkie szkolenia i kursy stanęły. A mowa tu o kilkuset szkołach i tysiącach ludzi pracujących jako instruktorzy.
Według resortu sportu jest to wina żeglarzy, gdyż za długo dyskutowali. Tłumaczą oni, że nowe rozporządzenie długi czas dyskutowane było "w konsultacjach społecznych", "bo środowisko było podzielone i nie mogło dojść do konsensusu w poszczególnych sytuacjach". Jak wynika z informacji w resorcie sportu brak jednak zrozumienia dla specyfiki branży.
Na stronie internetowej Ministerstwa Sportu i Turystyki można znaleźć
treść projektu rozporządzenia, które czeka na wydanie opinii. Nie zmieniono w nim obecnych zasad przyznawania patentów, pozostał egzamin na żeglarza i sternika jachtowego, natomiast jachtowy sternik morski i kapitan jachtowy są przyznawane za odbyty staż, w takim samym wymiarze godzin jak to było od 2006 roku.
Jednakże zmieniono zakres manewrów podstawowych i dodatkowych. Na egzaminie praktycznym, na patent żeglarza jachtowego wśród tych pierwszych zamieszczono dojście do boi, odejście od boi, stawanie w dryf, które wcześniej były manewrami dodatkowymi oraz zwrot przez sztag, zwrot przez rufę i alarm „człowiek za burtą”. Manewry odejścia od nabrzeża i podejścia przeniesiono do manewrów dodatkowych, gdzie znajduje się także stawanie na kotwicy, zejście z kotwicy oraz refowanie żagli na akwenie. Dlaczego uznano manewry w basenie portowym za mniej istotne, nie wiadomo. Manewry wykonywane na silniku podczas tego egzaminu również uległy zmianie - do manewrów podstawowych dodano alarm "człowiek za burtą" natomiast do dodatkowych stawanie i schodzenie z kotwicy.
W przypadku egzaminu na sternika jachtowego tak jak przy żeglarzu, manewry odejścia i podejścia do nabrzeża przeniesiono do manewrów dodatkowych, usunięto manewr stawania i zejścia kotwicy. Dojście i odejście od boi oraz stawanie w dryf zaliczono do manewrów podstawowych. Manewry wykonywane na silniku zostały nieco uzupełnione. Do podstawowych na miejsce zacieśniania cyrkulacji dodano alarm "człowiek za burtą", natomiast w dodatkowych pojawiło się holowanie jachtu.
Projekt rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki w sprawie uprawiania turystyki wodnej