MINI TRANSAT 2013
Data: 2013-05-07 18:22:11
Autor: kpt. Janusz Charkiewicz Żródło: zozz.com.pl
Mini Transat to odbywające się co dwa lata wielkie regaty przez Ocean Atlantycki. To morderczy wyścig samotnych żeglarzy, w tym roku na trasie Douarnez (Francja) – Arrecife (Wyspy Kanaryjskie) – Pointe a Pitre (Gwadelupa).
To najtrudniejsze regaty transatlantyckie na świecie. Zawodnicy ścigają się na najmniejszych jachtach oceanicznych klasy MINI650 o długości 6,5 m. i powierzchni żagla „z wiatrem” 130 m2. Bez komputerów, telefonów, bez pomocy z zewnątrz, bez możliwości schronienia w porcie, bez snu, w ciągłej walce z żywiołem i niewidocznymi konkurentami żeglującymi tuż za horyzontem.
Rozpoczęły się eliminacje do tegorocznego Mini Transat. Kilkuset żeglarzy z całego świata walczy o jedno z zaledwie 80 miejsc startowych. Wśród śmiałków jest członek Klubu Żeglarzy Samotników Radosław Kowalczyk, który razem z Wojciechem Szporem na jachcie CALBUD w dniu 5 maja wystartowali z francuskiego portu La Trinite Sur Mer. Meta w angielskim Plymouth. Trasa wiedzie przez jeden z najtrudniejszych regionów żeglugowych w Europie, pomiędzy mieliznami i skałami francuskiej Bretanii.
Z Plymouth również startuje kolejny wyścig w klasie Mini, słynny Fastnet Race. Start 12 maja br. i meta za około 6 dni.