Już w 2011 roku pierwszy rejs Zaruskiego
Data: 2010-09-12 15:15:09
Kończy się wymiana uszkodzonych elementów konstrukcyjnych zładu (szkieletu) drewnianego kadłuba historycznego żaglowca Generał Zaruski, należącego do miasta Gdańska. Szkutnicy prowadzą jego odbudowę na terenie Gdańskiej Stoczni Remontowa SA.
Autor: Jacek Sieński
Źródło: www.gdansk.naszemiasto.pl
Gruntowny remont żaglowca prowadzi od grudnia ubiegłego roku ekipa firmy Complex Jacht z Pucka, która wygrała przetarg gdańskiego MOSiR-u, armatora Generała Zaruskiego.
Dotychczas zdemontowano klepki pokładu i większość zbutwiałych części - dziobnicę (łukową belkę na dziobie), wręgi, denniki i pokładniki, które zastąpiono nowymi. Zmontowano też konstrukcję dziobu ze wzmocnieniami i dwoma pachołkami, między którymi zamocowany będzie bukszpryt (pozioma belka wystająca poza dziób, służąca do podczepienia lin do stawiania żagli przednich).
- Prace przy wręgach rufowych na zładzie są dużo bardziej skomplikowane niż na dziobie - przyznaje Sebastian Kulling, właściciel Complex Jachtu. - Te na rufie muszą być wyginane podwójnie, przy użyciu pary wodnej, aby uzyskały kształt zbliżony do litery "S". To najtrudniejsza operacja techniczna, z tych jakie wykonujemy.
Za kilka dni rozpocznie się układnie pokładu, a potem - wymiana dębowych klepek poszycia kadłuba. W Niemczech, z których sprowadzane jest partiami drewno, przygotowano już odpowiedni materiał na klepki - deski o długości około 6 m i grubości 7 centymetrów.