Pięciu zawodników wystartowało w wyścigu dookoła świata
Data: 2010-10-18 12:06:10
Regaty VELUX 5 OCEANS zgromadziły na starcie tysiące widzów w porcie i tysiące kibiców na wodzie. Flota towarzysząca zawodnikom liczyła ponad 400 jednostek. 17 października o godzinie 16.00 w pięknym jesiennym słońcu i przy idealnym północno-wschodnim wietrze o umiarkowanej prędkości 13-16 węzłów flota pięciu jachtów klasy Eco 60 ruszyła w pierwszy etap wokółziemskiej odysei liczącej w sumie 30 000 mil.
Autor: Materiały prasowe Velux 5 Oceans
Na linii startu pierwszy był Polak, Zbigniew "Gutek" Gutkowski. Duszy regatowca nie dało się oszukać, Gutek, który od małego ściga się w regatach i ma idealne wyczucie czasu, pokazał perfekcyjny start. Wcześniej, pytany o strategię pierwszych minut mówił wprawdzie:
"Kolejność na tej pierwszej linii nie ma żadnego znaczenia, bo kilkaset metrów jakie można zyskać w porównaniu z 7 000 Mm w pierwszym etapie nic nie znaczy", ale jak widać nie zamierzał się powstrzymywać.
Jacht Operon Racing był również pierwszy na pierwszym znaku. Za nim uplasowali się Amerykanin Brad Van Liew (Le Pingouin), trzeci Kanadyjczyk Derek Hatfield (Active House), czwarty Belg Christophe Bullens (5 Oceans of Smiles) a piąty Anglik Chris Stanmore-Major (Spartan). Największe wrażenie oprócz Gutka któremu bardzo długo towarzyszyła motorówka z dopingującymi go kibicami z Polski robił Bullens, który po raz pierwszy w życiu sterował jachtem na którym wypłynął i radził sobie świetnie, wyprzedzając część konkurentów w drodze od startu do pierwszej boi. Później na czoło stawki wysunął się Brad Van Liew, któremu udało się zyskać sporą przewagę nad resztą zanim flota zniknęła za horyzontem. Wkrótce przyspieszył też Stanmore-Major, który na początku płynął na zarefowanym grocie, ale później zdjął ref i postawił genakera co pozwoliło mu znacząco zwiększyć prędkość.
Zanim wypłynęli z portu, zawodnicy zostali oficjalnie pożegnani przez rodziny, organizatorów i przyjaciół. Przy dźwiękach specjalnie wybranych ulubionych utworów po kolei schodzili na jachty i oddawali cumy. Podczas wychodzenia z portu i w trakcie stawiania żagli każdy z nich miał jeszcze kilka osób załogi, ale na kilkanaście minut przed startem pomocnicy musieli zejść i zostawić zawodników samych na najbliższe kilka tygodni.
Pierwszy z wyruszających dziś z La Rochelle żeglarzy powinien dotrzeć do Kapsztadu po około dwudziestu dniach w zależności od pogody.
Start oglądało wiele sław żeglarskiego świata przybyłych tu specjalnie z tej okazji. Można było zobaczyć Thierry'ego Dubois, Isabelle Autissier, Bernarda Stamma i wielu innych.
Ze względu na obowiązujący regulamin regat, Christophe Bullens (którego jacht po zaliczeniu rejsu kwalifikacyjnego uległ awarii na dziesięć dni przed startem), który zdążył dosłownie w ostatniej chwili kupić i przygotować drugą jednostkę, ale nie zdążył już na niej odbyć kwalifikacji, popłynie w liczący 48 godzin rejs próbny, po którym wróci do portu i wystartuje oficjalnie po raz drugi. Komisja regatowa musi mieć pewność, że jacht 5 Oceans of Smiles może bez obaw brać udział w wyścigu dookoła świata którego trasa wiedzie przez pięć oceanów.
Prognoza pogody na najbliższe godziny przewiduje wiatr północny o prędkości 15-20 węzłów i niewielkie zafalowanie w przeciągu najbliższej doby. We wtorek rano zawodnicy powinni znaleźć się na wysokości przylądka Finisterre. Pozycje wszystkich jachtów można śledzić na bieżąco na stronie www.velux5oceans.com za pomocą przeglądarki Race Viewer.
W klasie Eco, w której wystartuje Polak, można żeglować na jednostkach nie młodszych, niż z 2003 roku. Łódź Polaka powstała w 1991 roku, ale od tego czasu była wielokrotnie modernizowana i unowocześniana. Na pokładzie zainstalowano panele słoneczne i wydajne hydrogeneratory energii, więc Gutek nie będzie musiał korzystać z generatora spalinowego, znacznie mniej przyjaznego ekologii.
Warto wspomnieć, że w 1991 roku właśnie na tym jachcie legendarny Francuz Alan Gautier zwyciężył w regatach Vendee Globe. Na podobnych konstrukcjach wystartuje jeszcze 5 innych żeglarzy. VELUX 5 OCEANS to cykl pięciu bardzo trudnych i wymagających odcinków, składających się na wyścig dookoła kuli ziemskiej o długości całkowitej ok. 30 tysięcy mil morskich.
Poszczególne etapy wyścigu są następujące:
1. La Rochelle do Cape Town,
2. Cape Town do Wellington w Nowej Zelandii,
3. Wellington do Salvador w Brazylii,
4. Salvador do Charleston w USA
5. Ostatni odcinek wiedzie przez Atlantyk i kończy się metą regat we Francji.
Po raz pierwszy etapowe regaty samotników dookoła globu rozegrano 28 lat temu. Od tego czasu na starcie rozgrywanego co cztery lata wyścigu (znanego dziś jako VELUX 5 OCEANS, wcześniej pod nazwą BOC Challenge i Around Alone) stanęło 123 żeglarzy, ale tylko 73 przekroczyło linię mety. Dlatego wszyscy zawodnicy, którzy mają zamiar wystartować w wyścigu dookoła świata, muszą wykazać się znajomością żeglarskiego, oceanicznego "rzemiosła". Podczas rejsu czekają ich długie godziny spędzone w samotności na małej przestrzeni, ciągła czujność, wysiłek fizyczny, niewystarczająca ilość snu oraz posiłki z liofilizowanej żywności. By wystartować w Velux 5 Oceans, polski żeglarz musiał przebyć kwalifikacje. By je przebyć, Gutek przepłynął 7-dniowy rejs kwalifikacyjny, kończąc go 29 września o godz. 7.00 rano w porcie La Rochelle we Francji. Organizatorzy regat Velux uznali, że polski sternik udowodnił swoją umiejętność żeglowania w pojedynkę i jako doświadczony żeglarz, mający na swoim koncie około sto tysięcy mil morskich, jest gotowy do startu w regatach VELUX 5 OCEANS.
36-letni Zbigniew Gutkowski jest jednym z najbardziej znanych i doświadczonych polskich sterników. W latach 1987-1995 był członkiem kadry narodowej w klasie 470. Startował z powodzeniem również w regatach klasy 49er. W roku 2000 Gutkowski popłynął w regatach okołoziemskich The Race na katamaranie WARTA-POLPHARMA. Rok 2004 upłynął Gutkowskiemu pod znakiem próby bicia rekordu prędkości w rejsie dookoła świata na jednokadłubowcu Bank BPH. Próba zakończyła się uszkodzeniem jednostki po przepłynięciu 9500 mil morskich w pobliżu Cape Town. W roku 2005 wziął udział w regatach Nokia Oops Cup jako skiper trimaranu Bonduelle klasy ORMA 60.
Więcej o regatach na: www.velux5OCEANS.com
Sponsorem regat jest firma VELUX www.velux.com; www.velux.pl
Sponsorem głównym wyścigu Gutka jest Wydawnictwo Pedagogiczne OPERON www.operon.pl