10 dzień regat Velux 5 Oceans

Autor: Biuro Prasowe Regat VELUX 5 Oceans

Okolice równika to rejon trudny nawigacyjnie, szczególnie w żegludze regatowej. Przesuwający się obszar wysokiego ciśnienia obejmujący do kilkuset mil po obu stronach równika charakteryzują z reguły słabe i zmienne wiatry oraz możliwość występowania nagłych, silnych szkwałów wraz z gwałtownymi burzami. Zbigniew Gutkowski tak mówił dziś rano o swojej sytuacji: "Zrobiło się bardzo ciepło, fala mała, zbliżamy się do równika. Amerykanin mi uciekł, ale ja na to nie jestem w stanie nic poradzić, bo mam o 3 tony cięższą łódkę. Wygląda na to, że i on i ja w miarę szybko przejdziemy przez pas ciszy. Już raz tak równik przechodziłem, że żadnej ciszy nie było, po prostu szliśmy do przodu." Pytany o strategię, dodał: "Mogę liczyć na zmianę pogody, jeżeli korzystny układ zbuduje się za plecami Brada. To będzie moja szansa, ale może też być tak, że to on się załapie z niżem. Tutaj są bardzo krótkie układy i albo się zdąży albo nie."

Rany na czole Gutka się goją, dzięki udanej naprawie hydrogeneratora skończyły się też kłopoty z zasilaniem jachtowej elektroniki. Trochę problemów powoduje samoster - na razie Gutek używa zapasowego sprzętu, ale ma już plan naprawy głównego samosteru. Ma również gości: "Pojawiły się latające ryby, nie tylko na oceanie ale i na pokładzie, jedną uratowałem, pozostałych nie zdążyłem, bo jak je znalazłem, były już suche."

Anglik, Chris Stanmore-Major (Spartan), wciąż próbuje uciec jak najdalej na zachód od afrykańskiego brzegu. Stara się też nadrabiać straty do znajdującego się przed nim Dereka Hatfielda (Active House) i wierzy, że leży to w granicach jego możliwości. "Wszystko zależy jednak od tego, co stanie się kiedy już wszyscy znajdziemy się w strefie konwergencji. Okolice równika to bardzo zmienna pogoda - najpierw płyniesz pod pełnymi żaglami a potem nagle masz 30 węzłów wiatru. Od upału tropików do zimna i wichury w przeciągu kilku minut. Ustawienie w tej strefie punktowanej bramki to sprytne posunięcie ze strony komisji regatowej - będziemy musieli się wykazać całą naszą wiedzą" - powiedział CSM.

"Postaram się ustawić jak najlepiej do tego przejścia. Zaczynam teraz analizę pogody na najbliższy czas, ale każdy kto tu kiedyś był wie, że to swego rodzaju loteria. Niezależnie od tego co mówi prognoza, musisz zmierzyć się z takimi warunkami, jakie akurat dostaniesz danego dnia" - dodał.

Zarówno Brad Van Liew jak i Zbigniew “Gutek" Gutkowski powinni znaleźć się w tej strefie za około 1,5 -2 doby. Krzysztof Dumara, żeglarz i meteorolog, tak komentuje bieżącą sytuację na mapie: "Oba prowadzące jachty ustawione są dobrze do przechodzenia tropikalnej strefy zbieżności wiatru. Wczesną jesienią strefa ta leży nieco na północ od równika. (…) Statystycznie najlepszym miejscem do przechodzenia jej przy podróży Europa - Cape Town pod żaglami jest jej przecięcie z południkiem 30W lub nawet nieco na zachód. Podobnie wygląda to w tym roku. Gutek znajdujący się dalej na zachód od Brada może dostać nieco silniejsze wiatry. Brad z kolei będąc z przodu ma możliwość kontrolowania posunięć Gutka przez ustawienie się pomiędzy nim a planowanym punktem przechodzenia przez pas ciszy (tzw. krycie).

VELUX 5 OCEANS, organizowany przez Clipper Ventures PLC jest najstarszym indywidualnym wyścigiem dookoła świata, znanym od 28 lat najpierw jako BOC Challenge, a później jako Around Alone. W obecnej edycji trasa liczy pięć odcinków które żeglarze przepłyną w trakcie dziewięciu miesięcy. Po starcie który miał miejsce 17 października z La Rochelle flota płynie do Cape Town, następnie do Wellington w Nowej Zelandii, Salvador w Brazylii i Charleston w USA. Ostatni odcinek biegnie przez Atlantyk z powrotem do Francji. Jachty spodziewane są na mecie VELUX 5 OCEANS w czerwcu 2011.

www.velux5oceans.pl

Zapraszamy na www.velux5oceans.com

Dołącz do nas na twitter.com/velux5oceans

Dołącz do nas na www.facebook.com/Velux5Oceans

Oglądaj nas na Youtube www.youtube.com/velux5oceans2010