Brad Van Liew znów pierwszy
Data: 2010-11-09 15:12:28
Przez cały weekend śledziliśmy oceaniczne zmagania liderów wyścigu Velux 5 Oceans. Po nadrobieniu ponad 150 mil morskich Zbigniew Gutkowski objął prowadzenie już po raz drugi w tym etapie regat. Niestety na krótko.
Autor: Biuro Prasowe Regat VELUX 5
Ponieważ Amerykanin płynął bardziej na południe, a sytuacja pogodowa się zmieniła, Gutek mógł skrócić sobie drogę i tak też zrobił. Niestety przewagę zyskał na krótko, gdyż w wyniku dalszych zmian meteorologicznych również Brad dostał silniejszy wiatr i znów wyszedł na prowadzenie, nadrabiając do dziś 150 Mm utraconego wcześniej dystansu. Jednak Brad przyznaje, że kosztuje go to bardzo dużo, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Do mety wciąż pozostaje ponad 1 700 mil i zapowiada się pełen emocji finisz. Według orientacyjnych prognoz pierwsze dwa jachty mogą dotrzeć do Cape Town już w najbliższy weekend.
“Moja minimalna przewaga nad Gutkiem to wynik ciężkiej pracy i nieustannych zmian żagli" - powiedział Brad.
"On cały czas mnie goni, w dodatku z prędkością światła i piekielną precyzją. Naprawdę ogarnęła mnie głęboka frustracja kiedy musiałem mijać dookoła układ wyżowy a on mógł sobie ściąć zakręt i odebrać mi prowadzenie, na które wciąż bardzo ciężko zarabiam. Teraz to jest prawdziwa walka o niemożliwym do przewidzenia zakończeniu.
Tak naprawdę to obaj wybraliśmy już trasę. Gutek został zmuszony do podjęcia ryzyka, a dzięki temu zbliżył się do mojej szerokości. Na razie ja mam niewielką przewagę ... prawdę mówiąc, bardzo niewielką. Polega ona głównie na tym, że to ja jestem z przodu. Mam swoją strategię i swój plan. Słaby punkt tej strategii jest taki, że Gutek siedzi mi na karku, a jego taktyka może cały mój plan przekreślić" - dodał Brad Van Liew.
Więcej informacji na temat wyścigu oraz pozostałych zawodników na stronie www.velux5oceans.com, również po polsku.
Dołącz do nas na twitter.com/velux5oceans
Dołącz do nas na www.facebook.com/Velux5Oceans
Oglądaj nas na Youtube www.youtube.com/velux5oceans2010