Rejsuj.pl jest społecznością skupiającą żeglarzy. Zapoznaj się z doświadczeniem żeglarskim swoich znajomych, obejrzyj zdjęcia i wideo z rejsów.
Rejsuj.pl to także największa multimedialna baza danych o jachtach.
Zaplanuj z Rejsuj.pl kolejny sezon i umów się na rejs ze znajomymi!

Twoja przeglądarka jest bardzo stara i wymaga uaktualnienia!


Załoga portalu Rejsuj.pl rekomenduje aktualizację Internet Explorera do najnowszej wersji.

Jacht Christophe’a Bullensa zalany wodą

Data:  2010-11-25 21:25:18
Ocena:
Ponad dwie tony wody zalały w nocy jacht Christophe'a Bullensa - Five Oceans of Smiles too. Przyczyną powodzi było odłamanie się części generatora. Nad ranem Christophe'a obudził zapach paliwa w kabinie.
Autor: Biuro Prasowe Regat VELUX 5 Oceans

Żeglarz zauważył wodę sięgającą powyżej kolan w komorze silnikowej swojego jachtu Eco 60. Dodatkowo otworzyło się kilka worków ze śmieciami, które rozsypały się po całym przedziale silnikowym. Kilka godzin zajęło 49-letniemu Belgowi posprzątanie śmieci oraz wybranie wody. W międzyczasie okazało się też, że okucie mocujące żagiel przedni puściło i woda zalała zapasy jedzenia. "Obudziłem się z bólem głowy i naprawdę szybko chciałem wyjść na świeże powietrze" - powiedział Bullens. "Zobaczyłem wewnątrz jachtu niebieskawy dym i rozpoznałem zapach paliwa. Poszedłem do komory silnikowej i zastałem tam prawdziwy koszmar. Woda sięgała do kolan, wszystko było zalane, a na górze pływały worki ze śmieciami, które się podarły - więc śmieci były wszędzie. Zepsuł się zawór wodny generatora więc cała woda z obiegu chłodzenia silnika wlewała się do środka mniej więcej przez godzinę. Mogę powiedzieć, że szacunkowa ilość wody jaka tam była to około dwie i pół tony".

Po kilku godzinach spędzonych na wylewaniu wody, Christophe wziął do ręki ster żeby wyłączyć na trochę autopilota. Chwilę później usłyszał głośne uderzenie, a po bliższych oględzinach okazało się, że mocowanie solenta rozpadło się. Na szczęście żagiel nie ucierpiał i po naprawie okucia można go było znowu postawić.


Za jakiś czas okazało się, że to nie koniec kłopotów - woda zalała miejsce, gdzie przechowywał zapasy żywności. "Poszedłem wybrać coś na obiad, otworzyłem kabinę i kolejny horror - była zalana wodą" - relacjonuje żeglarz. "Na szczęście jedzenie liofilizowane jest pakowane w oddzielne porcje i szczelne torebki, więc nie ucierpiało. Wszystko inne się nie nadaje - ani chleb, ani biszkopty. Na szczęście powinienem dopłynąć do portu za niecałe dwa tygodnie".

Niewątpliwy pech prześladujący belgijskiego zawodnika zaczął się jeszcze przed regatami od utraty masztu na jachcie, na którym miał wyruszyć w ten rejs. Bullens wystartował tydzień po wszystkich, na innej jednostce, którą udało mu się cudem kupić na kilka dni wcześniej. Potem musiał zawinąć na Wyspy Kanaryjskie żeby naprawić jacht uszkodzony w czasie sztormu. Zatrzymywał się też na Wyspach Zielonego Przylądka, ponieważ był chory i wymagał pomocy lekarza. Potem pod brzegiem Brazylii zerwał mu się sztag, a teraz spotkała go kolejna seria niepowodzeń.

Christophe Bullens wg raportu z godziny 12.00 UTC (25.11.2010) ma do pokonania jeszcze 2 209 Mm zanim dotrze do Kapsztadu w RPA gdzie czekają już pozostali zawodnicy - Brad van Liew, Zbigniew "Gutek" Gutkowski, Derek Hatfield i Chris Stanmore-Major.

Zapraszamy na www.velux5oceans.com

Dołącz do nas na twitter.com/velux5oceans

Dołącz do nas na www.facebook.com/Velux5Oceans

Oglądaj nas na Youtube www.youtube.com/velux5oceans2010

Zobacz ofertę rejsów na sezon
01
Gru
2024
Kryptowaluty
Kategoria: inne
Wrocław
15
Lis
2025
Labrador
Kategoria: szanty
Warszawa