Kolejny dzień sztormu
Data: 2011-01-07 19:27:41
Po 22 dniach drugiego etapu samotnych regat dookoła świata VELUX 5 OCEANS nadal prowadzi Amerykanin Brad Van Liew na pokładzie Le Pingouin. Polak Zbigniew "Gutek" Gutkowski po raz kolejny na drugiej pozycji.
Autor: Biuro prasowe Velux 5 Oceans
Wszyscy trzej zawodnicy znajdujący się ok. 2000 Mm od Nowej Zelandii mają wciąż trudne warunki pogodowe, silny wiatr i wysoką falę.
"Jadę z tym niżem, bo nie mam innego wyboru. Dalej jest wyż, który trzeba będzie ominąć i zejść nisko, ale nie wiem jeszcze jak nisko. Nie chcę mówić o strategii, żeby nie zapeszyć" - mówił Gutkowski dziś rano przez telefon.
"Teraz się trochę uspokoiło, tak do 37 węzłów, więc zacząłem myśleć o tym, żeby postawić więcej żagli, ale szybko zrezygnowałem z tego pomysłu, bo po pięciu minutach wiatr wrócił z poprzednią siłą. Wiało wczoraj do 50 węzłów, więc zjazdy z fali miałem z prędkością po 25 węzłów, to jakby jechać ze stromej skarpy w dół, ale po kamieniach, nie po śniegu, dokładnie tak jak na filmie, który przysłał Brad. Więc trzymam się, czego mogę. Brad zjeżdża jeszcze szybciej, bo ma lżejszą łódkę i płaską. A tu jeszcze kawał drogi."
Każda fala wchodząca na pokład niesie ze sobą tony wody, które wypełniają kokpit i wlewają się do środka przez najmniejsze szczeliny.
"Ujawniło się sporo mikroprzecieków, zbieram wodę, żeby nie zamoczyła kabli" - opowiada Gutek. "Jeżeli ktoś oglądał filmy z regat Volvo Ocean Race, i sceny, gdzie jachty zalewa fala, to u mnie jest teraz dokładnie tak samo."
Nawet szybkie jednostki, takie jak Eco 60, nie są w stanie płynąć szybciej od głębokiego niżu, który wciąż zapewnia zawodnikom bardzo silny wiatr. Czasami udaje im się jednak poruszać z prędkością taką samą jak sztorm.
"Od 2 dni jedziemy razem z Derekiem Hatfieldem na jednej izobarze, 978. Jestem dokładnie tam, gdzie czerwona strzałka oznaczająca na mapach 40 węzłów wiatru. Myślę, że mamy przed sobą jeszcze 2 dni takich warunków. Muszę do niego zadzwonić, bo jest blisko, ale go nie widzę na radarze."
Przebiegi dobowe zawodników w tych warunkach pogodowych sięgają od około 250 mil morskich (Gutkowski i Hatfield, płynący podobnym kursem i blisko siebie) do ponad 300 mil morskich (Brad Van Liew, płynący z przodu i mogący już postawić większe żagle). Średnia prędkość dobowa to około 12 węzłów w przypadku Polaka i Kanadyjczyka oraz 14 dla Amerykanina.