Polski kajakarz zakończył wyprawę transatlantycką
Data: 2011-02-03 13:38:01
Autor: rejsuj.pl Żródło: www.aleksanderdoba.pl
Dokładnie 99 dni, 7 godzin i 20 minut zajęło Aleksandrowi Dobie przepłynięcie Atlantyku z Dakaru do Acarau w Brazylii. Ten niezwykły wyczyn na trasie liczącej 5394km jest dopiero trzecim przypadkiem takiej wyprawy odnotowanym na świecie.
Pomimo wielu przeszkód w postaci przeciwnych prądów, silnych wiatrów oraz wysokich fal kajakarz z Polic nie poddał się i korzystając wyłącznie z napędu wiosłowego dopłynął do celu wczoraj o godzinie 21:50 polskiego czasu.
Doba wypłynął z Dakaru 26 października ubiegłego roku o 14:30, wielokrotnie z powodu silnych prądów i wiatrów na swojej trasie zataczał pętle, które zarazem wydłużały jego trasę i powodowały dodatkowe zmęczenie. Z drugiej strony w pogodne dni problemem były wysokie temperatury i prażące słońce dlatego wiosłował głównie w nocy.
Prąd u wybrzeży Brazylii uniemożliwił kajakarzowi dopłynięcie do docelowego portu - Fortalezy dlatego Doba przybił do brzegu w miejscowości Acarau (ok. 180km na zachód od Fortalezy).
Wśród witających Dobę był między innymi Ambasador RP w Brazylii Jego Ekscelencja Jacek Junosza Kisielewski.
Swoją wyprawę odbył specjalnie stworzonym kajakiem z włókna węglowego, zbudowanym w Szczecinie w stoczni Andrzeja Armińskiego, zaprojektowanym specjalnie w tym celu pod jego kierownictwem przez Rafała Głodka, Michała Klimka i Radosława Zygmunta. Siedmiometrowa jednostka musiała wytrzymać duże przechyły dlatego zaopatrzono ją w dwie komory wypornościowe, podział na przedziały wodoszczelne oraz konstrukcję zapobiegającą obróceniu do góry dnem a dodatkowo zapewniała schronienie do czego służyła niewielka dziobowa kabina zamykana wodoszczelnym lukiem. Wyposażono ją w najpotrzebniejsze urządzenia takie jak: odsalarka, panel słoneczny, akumulator, instalacja wody słodkiej. Łączność ze światem zapewniona była przez telefon satelitarny oraz dzięki nadajnikowi satelitarnemu podającemu aktualną pozycję. Energii do wiosłowania dostarczały liofilizowane posiłki, zapasy słodyczy oraz ryby, które udało się złapać po drodze.
Podsumowanie wyprawy:
rzeczywista długość trasy - 5394 km
średnia prędkość całej trasy - 2,26 km/h
średni dystans dobowy - 54 km
maksymalny dystans dobowy - 126,5 km