Rejsuj.pl jest społecznością skupiającą żeglarzy. Zapoznaj się z doświadczeniem żeglarskim swoich znajomych, obejrzyj zdjęcia i wideo z rejsów.
Rejsuj.pl to także największa multimedialna baza danych o jachtach.
Zaplanuj z Rejsuj.pl kolejny sezon i umów się na rejs ze znajomymi!

Twoja przeglądarka jest bardzo stara i wymaga uaktualnienia!


Załoga portalu Rejsuj.pl rekomenduje aktualizację Internet Explorera do najnowszej wersji.

Velux 5 Oceans: Walka o drugie miejsce

Data:  2011-03-01 22:29:24
Ocena:
Autor: rejsuj.pl   Żródło: velux5oceans.com
Zbigniew Gutkowski i Derek Hatfield walczą o drugie miejsce płynąc tuż obok siebie. Odległość między ich jachtami w ciągu ostatniej doby maksymalnie wynosiła 3Mm. Do mety powinni dopłynąć w ciągu 2-3 dni.
Chris Stanmore-Major mimo problemów na początku etapu jest tylko 20 mil za walczącymi o drugie miejsce. Według raportu z godziny 18.00 czasu polskiego trzech zawodników ma do mety około 330Mm.

"Gutek", który jeszcze przed przylądkiem Horn zaczął mieć problemy z kilem i musiał go zablokować w bezpiecznej pozycji, co uniemożliwia mu walkę na maksimum możliwości, zapowiada, że chce bezpiecznie dopłynąć do mety, ale będzie się starał utrzymać dobrą lokatę.

"Cały czas mam towarzystwo Dereka, wczoraj był po mojej lewej stronie, dzisiaj jest po prawej, więc troszeczkę się zmieniło, jeżeli chodzi o widok" - żartował dziś rano Gutkowski. "Niewiele możemy zrobić, w tej chwili mamy stały wiatr, słabszy niż wczoraj. Dopiero, kiedy dopłyniemy do centrum ośrodka wyżowego, wiatr powinien skręcić i będzie nas prawdopodobnie kierował w stronę mety. Nie jestem w stanie przewidzieć, jak to będzie wyglądało pomiędzy mną a Derekiem. Wiadomo, że on dysponuje szybszą łódką, a warunki są, jakie są, w tej chwili już bardziej się liczy sprzęt niż jakiekolwiek umiejętności czy wiedza żeglarska" - podsumowywał Gutek.

Brad Van Liew prowadzący stawkę według ostatniego raportu miał do mety już tylko 17 mil i zapewne już dopłynął do Punta del Este.

"Bardzo męcząca końcówka. Jestem wyczerpany, wolałbym, żeby powodem tego zmęczenia był sztorm, a nie słaby wiatr. Marzyłem o przebiciu się na drugą stronę niżu, ale po prostu nie było jak. Wczoraj dopiero trochę przyspieszyłem. Gdyby nie to, byłbym już na miejscu jakieś dwa dni temu" - powiedział Brad. "Niesamowite, że po tylu dniach jesteśmy tak blisko. Dla mnie cały czas była to gra nerwów. Mam nadzieję być w porcie pierwszy, o ile nie wyląduję na plaży, ale walka o drugie miejsce będzie na pewno się toczyć do samego końca" - dodał.
Zobacz ofertę rejsów na sezon
01
Gru
2024
Kryptowaluty
Kategoria: inne
Wrocław
15
Lis
2025
Labrador
Kategoria: szanty
Warszawa