Muzeum Morskie w Szczecinie na statku z 1938 r.
Data: 2011-03-11 19:51:34
Autor: rejsuj.pl Żródło: gs24.pl
W szczecińskim porcie powstaje Muzeum Morskie na oryginalnym, przedwojennym statku pilotowym, kupionym w Wielkiej Brytanii przez firmę Magemar Polska.
Gościła na nim królowa Elżbieta, przetrwał naloty Luftwaffe, uderzenie bomby, pożar i ewakuację wojsk alianckich z Dunkierki - statek Bembridge z 1938 roku ma bardzo bogatą historię. Zamiast trafić na złomowisko stał się oczkiem w głowie Rafała Zahorskiego, szefa firmy Magemar, który postanowił statek odrestaurować i stworzyć w nim biuro swojej spółki. Po ponad dwóch latach prac jednostka znów wygląda jak nowa. Pojawił się piękny drewniany pokład, dwie łodzie pilotowe, bulaje w kolorze złota, a nawet kominek.
"Prowadzimy wciąż prace wykończeniowe, jednak wszystkie główne zadania zostały już wykonane" - mówi Rafał Zahorski, szef firmy Magemar.
"W tej chwili mamy zakontraktowane dwie konferencje, które odbędą się w maju. Myślę jednak, że działalność konferencyjną rozpoczniemy już w marcu. Będą się tu też odbywały różne spotkania stowarzyszeń z branży morskiej i wydarzenia kulturalne. Chcemy żeby przynajmniej raz w tygodniu coś się tu działo."
"Bembridge można już zwiedzać choć sale wystawowe nie są jeszcze wykończone" - mówi Agnieszka Roszek z firmy Magemar Polska.
"Jesteśmy w trakcie organizacji muzeum z oryginalnymi rzeczami ze statku i z tej epoki."
Na statku znajdzie się wiele eksponatów kupionych w Wielkiej Brytanii i dotyczących żeglugi m.in. dzwon ze starego żaglowca, który ma 400 lat.
Bembridge nie posiada maszyny, statek był wykorzystywany jako siedziba klubu żeglarskiego. Miał trafić na złom.