Nowe maszty na Chopinie!

"Standard wykonania masztów jest odpowiedni. To dla nas duża ulga, że są na swoim miejscu. Jeszcze w tym tygodniu planujemy montaż całego stałego olinowania" - powiedział PAP kapitan Tomasz Ostrowski, który przejmuje odpowiedzialność za statek z początkiem kwietnia.

"Po zakończeniu prac przy masztach, będziemy mogli odmierzyć olinowanie, przymocować i przystąpić do wieszania rei. Mam nadzieję, że za ok. trzy tygodnie będziemy mogli wyruszyć w rejs powrotny do Szczecina i zakończyć tę przydługą kwarantannę" - dodał.

Montaż masztów wymagał użycia ogromnych dźwigów, dzięki którym było możliwe przeniesienie ich z lądu na żaglowiec tak aby zostały właściwie umieszczone przy zabezpieczeniu linami naciągającymi. Gdy prace przy masztach zostaną zakończone ekipa remontowa przystąpi do montażu rei.

Kwestią żagli zajęła się gdańska firma Sail Service, która bezinteresownie podjęła się naprawy zniszczonych żagli bądź uszycia nowych jeśli nie było możliwości wykorzystania już starych. nad zgodnością z wymogami formalnymi całego remontu czuwa w Galmouth przedstawiciel Polskiego Rejestru Statków.

Cały czas toczy się postępowanie w sprawie opłacenia kutra Nova Spiro, który odholował po wypadku żaglowiec za teraz reprezentujący go prawnicy stawiają roszczenia finansowe zbyt wysokie, których przedstawiciele Chopina nie chcą pokryć dlatego nałożono na statek areszt.

Po remoncie żaglowiec ma przypłynąć do Szczecina. Jego armator obiecuje, że w ten rejs wyruszą uczniowie "Szkoły Pod Żaglami", która została przerwana w październiku. Swój rejs który miał zakończyć się dopiero na Karaibach dokończą w kolejnym rejsie "Szkoły Pod Żaglami".