Velux 5 Oceans: Weekend pełen wrażeń
Data: 2011-04-04 21:13:13
Autor: rejsuj.pl Żródło: Biuro prasowe Velux 5 Oceans
Wystarczyły dwa dni aby już prawie trzech zawodników skorzystało z trybu ukrytego i każdy z nich borykał się z większymi bądź mniejszymi problemami na swoim jachcie.
Jako pierwszy z trybu ukrytego zdecydował się skorzystać Chris Stanmore-Major który poinformował o tym komisję regatową 2 kwietnia i od godziny 1800 UTC przez 24 godziny był niewidoczny dla kibiców i innych zawodników. Sześć godzin po nim prowadzący stawkę Brad Van Liew również poinformował o przejściu w tryb ukryty.
Derek Hatfield, który zamierzał korzystać z tej opcji już od niedzieli, zmienił plan. Kanadyjczyk przeszedł w tryb ukryty od dzisiaj od godziny 00.00 UTC do godziny 00.00 UTC we wtorek 5 kwietnia. Jednakże z powodu kłopotów technicznych w trakcie pierwszych 6 godzin trybu ukrytego, Derek Hatfield zdecydował się przerwać ukrywanie swojej pozycji i o godzinie 12.00 UTC i jego lokalizacja została ujawniona.
Ze względu na błędy techniczne tryb ukryty został odwołany przez dyrektora regat Davida Adamsa, a Derek Hatfield, płynący na drugim miejscu, będzie mógł skorzystać z niego jeszcze dwa razy do końca czwartego etapu.
Jednocześnie z jachtu Operon Racing od polskiego żeglarza dochodzą niepokojące wieści jak powiedził sam Gutek - "Awaria za awarią. Rozumiem, że łódka jest już niemłoda, ale nie wszystko na raz. Od początku:
Dwa dni temu podczas refowania zmyło mnie do kokpitu. Na tyle fatalnie, że mam chyba pęknięte lub złamane żebro. Biorę tabletki przeciwbólowe i jest lepiej. Przez pierwsze 24 godziny miałem ogromne trudności z oddychaniem.
Wczoraj rano alternator, który służy do ładowania akumulatorów przestał działać. Rozebrałem go, żeby się dowiedzieć co i jak jest źle. Okazało się, że miedziane druty są popalone i ceramiczne izolatory szlag trafił. Z przewodami po kilku godzinach dałem sobie radę, ale ceramiki na jachcie nie mam. Zostało mi ładowanie awaryjne z alternatora silnika, tyle że prąd ładowania jest mały i trzeba używać silnika 5 razy dłużej, czyli 5 x więcej paliwa, którego nie mam. Odnawialne źródła energii działają tylko jak jest wiatr.
Dzisiaj złamał sie bukszpryt. Nie wiem czy można to jakoś naprawić. Muszę się zastanowić. Na pewno można go usztywnić na ruchy w pionie, ale jak to wykonać na boki? Marne szanse na laminowanie, jak dziób lata na fali góra-dół i woda chlapie. Krótko sumując w dwóch słowach - jest źle."
Nie tylko Gutkowski który na szczęście już czuje się lepiej w trakcie minionego weekendu miał duże problemy. Na Active House Derek Hatfield znalazł około 1000 litrów wody w jednym w wodoszczelnych przedziałów. Z początku myślał że to przeciek ze skrzyni kila i chciał zawinąć do portu w Brazylii aby to naprawić na szczęście okazało się, że przecieka zbiornik balastowy, który nie stanowi tak dużego zagrożenia.
Z kolei Chris Stanmore-Major dziś rano zameldował, że na Spartanie kończy się woda. Żeby ograniczyć ciężar, Brytyjczyk zabrał tylko 20 litrów słodkiej wody, a dziś zepsuła mu się odsalarka, którą stara się naprawić.
Żeglarze są na wodzie od ponad tygodnia i pokonali od startu z Punta del Este już ponad 1700 Mm. Do mety w Charleston pozostało jeszcze około 4000 Mm.