Jeanne Socrates najstarszą żeglarką, która samotnie opłynęła Ziemię
Data: 2011-05-13 19:11:36
Autor: rejsuj.pl
Brytyjka Jeanne Socrates w odpowiedzi na samotny rejs najstarszego mężczyzny dookoła świata - Japończyka Minoru Saito docierając do południowo-zachodnich wybrzeży Cape Town stała się najstarszą samotną żeglarką, która opłynęła Ziemię.
Jak sama mówi
"Tylko ptaki wokół jachtu były świadkiem realizacji jej przedsięwzięcia". Oczywiście minięcie "mety" nie oznaczało, że może się ona zrelaksować. W drodze do Kapsztadu musiała walczyć w sztormowej pogodzie więc zamiast świętować skupiała się na bezpiecznej żegludze do portu. Niesprzyjające wiatry przez kilka dni nie pozwoliły jej wpłynąć do Kapsztadu mimo to cały czas rozkoszowała się pięknem otaczającej ją wody i żywiołów. 11 maja nadarzyła się okazja aby spokojnie dotrzeć do mariny w Kapsztadzie.
Swój rejs zaczęła w Kapsztadzie płynąc przez Ocean Indyjski obok Cape Leeuwin, przez Cieśninę Bassa i Cook Strait na Kauai na Hawajach a następnie do Cape Flattery i Victorii. Później na południe od Victorii w Kanadzie, mijając Przylądek Horn, Falklandy aby znów dotrzeć do Kapsztadu.
Jeanne żegluje samotnie od wielu lat i trudno jest opisać wszystkie jej rejsy. Dwa ostatnie to próby samotnego opłynięcia kuli ziemskiej non-stop. Pierwsza z nich nie powiodła się z powodu awarii autopilota u wybrzeży Meksyku. Podczas kolejnej kiedy to wystartowała we wrześniu 2009 roku z Wysp Kanaryjskich po 2 miesiącach musiała zatrzymać się w Kapsztadzie aby naprawić silnik.
Trzy miesiące później, ta zawzięta kobieta rozpoczęła kolejny rejs płynąc do Nowej Zelandii gdzie poczyniła kolejne naprawy i przygotowania do dalszego rejsu. Jeanne, która urodziła się w Londynie wybrała Victorię w Kanadzie na port rozpoczęcia jej trzeciej próby opłynięcia ziemi a drugiej non-stop skąd wypłynęła w październiku 2010 roku. Niestety pech nadal ją prześladował i 100Mm od Przylądka Horn jej jacht kilkukrotnie wywrócił się co doprowadziło do wielu zniszczeń.
Po raz kolejny ta niezwykle ambitna kobieta postanowiła nie poddawać się i naprawiła swój jacht - Nereidę. Z Ushuai wyruszyła do Kapsztadu gdzie uprzednio spędziła dwa miesiące aby naprawić silnik. W ten sposób zakończyła okrążenie dookoła Ziemi.