Rejsuj.pl jest społecznością skupiającą żeglarzy. Zapoznaj się z doświadczeniem żeglarskim swoich znajomych, obejrzyj zdjęcia i wideo z rejsów.
Rejsuj.pl to także największa multimedialna baza danych o jachtach.
Zaplanuj z Rejsuj.pl kolejny sezon i umów się na rejs ze znajomymi!

Twoja przeglądarka jest bardzo stara i wymaga uaktualnienia!


Załoga portalu Rejsuj.pl rekomenduje aktualizację Internet Explorera do najnowszej wersji.

Velux 5 Oceans: Zawodnicy na wysokości Nowej Szkocji

Data:  2011-05-19 19:42:01
Ocena:
  Żródło: Biuro prasowe Velux 5 Oceans
Wyż znajdujący się nad Nową Szkocją w Kanadzie spowalnia żeglarzy którzy w ciągu ostatnich dni mieli przebiegi dobowe dochodzące do 370Mm.
"Widzę w górze nad sobą błękitne niebo, ale dookoła widoczność jest mocno ograniczona" - komentował Gutek mgłę charakterystyczną dla tamtych rejonów, obecnie znajduje się na wysokości Halifaxu.

Gutek od drugiego dnia tego ostatniego już etapu wyścigu znajduje się na ostatniej, czwartej pozycji. Najpierw spowalniała go burza, którą musieli przetrwać również konkurenci - Brad van Liew i Derek Hatfield. (Chris Stanmore-Major nie wspominał o niej w żadnej z rozmów). Po burzy Polak odkrył, że o kil Operon Racing zaczepił się kłąb sieci rybackich. Zanim się ich pozbył, stracił cenną drugą pozycję w tym etapie. Zaraz potem odkrył kolejny problem - chciał zarefować żagle przed koleją burzą, ale nie mógł zrzucić grota, co kosztowało go kolejnych kilka godzin straty do rywali.

Kiedy morze nieco się uspokoiło, Gutkowski wszedł na maszt, żeby sprawdzić, co jest przyczyną blokowania się głównego żagla.

"Okazało się, że szyna grota jest oderwana na długości około 30 cm"
- relacjonuje Gutek. "W tym miejscu brakuje 2 śrub, które zniknęły, a trzecia wyszła tylko częściowo i jej główka przeszkadzała poruszać żaglem hamując wózki grota. Wyrzuciłem ją, bo była bezużyteczna.

Próbowałem założyć nowe śruby, ale nie było jak, bo tam już nie ma gwintu. Szyna jest wygięta, udało mi się ją trochę wyprostować za pomocą najprostszego narzędzia, jakim jest młotek, ale żeby to zrobić dobrze, to trzeba by cały odcinek tej szyny zdjąć, a o tym nie ma mowy. No i tyle. Mam teraz tylko nadzieję, że nie będę musiał używać drugiego refu, bo pozycja głowicy grota wypada wtedy dokładnie w tym miejscu, gdzie szyna jest oderwana. A przy silnym wietrze na drugim refie można na Operonie uzyskiwać naprawdę bardzo dobre prędkości, to podstawa."


Prognoza na najbliższe dni zapowiada tworzenie się rozległego niżu, co oznacza silne wiatry. Dla Gutka jest to konieczność wyboru - czy płynąć na pierwszym refie, ryzykując niesienie za dużej powierzchni żagla w stosunku do warunków, czy ryzykować przeciąganie głowicy żagla w dół przez uszkodzony odcinek szyny, aby założyć trzeci ref.

Kolejność zawodników w dn. 19.05.2011 na godzinę 06.00 czasu UTC (08.00 czasu polskiego):

1. Brad Van Liew: 2435 Mm do mety, ost. doba 142 Mm, śr. pr. 5,9 w
2. Chris Stanmore-Major: 20 Mm do lidera, ost. doba 150 Mm, śr. pr. 6,3 w
3. Derek Hatfield: 48 Mm do lidera, ost. doba 162 Mm, śr. pr. 6,8 w
4. Zbigniew Gutkowski: 96 Mm do lidera, ost. doba 171 Mm, śr. pr. 7,2 w


Na blogu Chrisa Stanmore-Majora czytamy o jego zamiarach w tym etapie: "Żeby znaleźć się na podium muszę wygrać bramkę prędkości i wygrać ten etap. Co więcej - muszę na bramce być szybszy od Brada, żeby zredukować jego przewagę punktową maksymalnie - oraz zredukować przewagę, jaką mają nade mną Gutek i Derek - wtedy mógłbym wskoczyć między nich a Brada.

To trudna sprawa, bo jak do tej pory nikomu jeszcze nie udało się dojechać do mety tego samego dnia co Panu Van Liew - ani tym bardziej przed nim. Teoretycznie jest to jednak wciąż możliwe - on nie jest maszyną, też musi jeść, spać, też się męczy.

Wcześniej pływałem dla załogi, dla sponsorów, dla tych których kocham. Ten etap płynę dla siebie - i zamierzam dać z siebie wszystko."


Natomiast Derek Hatfield, rodowity Kanadyjczyk powoli wdraża się w morską codzienność: " Trudno wejść w rytm, pomimo tego, że to najkrótszy etap. Pożegnanie z domem było najtrudniejszym jak dotychczas. Pożegnanie z dziećmi było tym, co w ogóle nie powinno mieć miejsca. W niedzielę mieliśmy się obudzić razem, zrobić naleśniki, obejrzeć gazetę. Ale dzieci są chyba silniejsze ode mnie, co sprawia, że ja również czuję się silniejszy, a Meaghan zawsze była najsilniejsza z nas wszystkich. Ostatnie 3 tygodnie były super - normalne życie w domu odmłodziło mnie, ale musiałem wyjechać, i nie do końca jestem pewien, czy wszyscy wiedzieliśmy, dlaczego się tak czasami dzieje.

(...) Miałem też burze z piorunami i wiatr ze wszystkich możliwych kierunków. Muszę uważać na Chrisa, bo on teraz ma misję. Póki co, opłaciła się moja strategia pójścia w lewo ..."


"(...) Jestem ok. 250 Mm od brzegów Kanady i kusi mnie, żeby skręcić do domu. Pierwsze dni na morzu są zawsze najtrudniejsze.

Ten etap również potwierdza regułę - pierwsza noc burzowa i szkwalista, 45 węzłów wiatru, mogłem jedynie sterować ręcznie i liczyć na to, że nic się nie zepsuje. Dopiero teraz udało mi się wysuszyć jacht i ubrania.

Nie udało mi się wcale wykorzystać Golfsztromu, bo po pierwszej burzowej nocy znalazłem się za daleko na wschód. Teraz zaczynam ruszać szybciej. Długie postoje między etapami są najgorsze, bo dwa-trzy dni zajmuje odzyskanie motywacji.

Pociechę stanowiła dzisiejsza wizyta delfinów - matka i młode zrobiły piękne przedstawienie, pływały razem jak połączone niewidzialną liną. Mały zdawał się uśmiechać. Zawsze delfiny poprawiają mi humor."

Zobacz ofertę rejsów na sezon
01
Gru
2024
Kryptowaluty
Kategoria: inne
Wrocław
15
Lis
2025
Labrador
Kategoria: szanty
Warszawa