Oskarżeni somalijscy piraci przyznali się do winy
Data: 2011-05-22 11:42:18
Autor: rejsuj.pl Żródło: www.sail-world.com
Kiedy szerokie grono żeglarzy przeżywało chwile grozy i przerażenia z powodu śmierci czterech obywateli amerykańskich żeglujących na jachcie s/y Quest, którzy zostali porwani przez piratów Somalijczykom postawiono zarzuty.
Narazie trzech somalijczyków, którzy uczestniczyli w porwaniu przyznało się do postawionych im zarzutów piractwa i współudziału w porwaniu i zabiciu żeglarzy z jachtu s/y Quest u wybrzeży Omanu w lutym tego roku. Wszyscy oczekują, że pozostałych 12 piratów podzieli ich los.
Mohamud Hirs Issa Ali przyznał się do postawionych mu zarzutów licząc na zmniejszenie kary a grozi mu dożywocie a nawet kara śmierci. Ma nadzieję, że dzięki temu nie będzie mu przypisywany znaczący udział w zbrodni a wyrok odbędzie w więzieniu.
W lutym pisaliśmy, że właściciele jachtu s/y Quest pochodzili z Kalifornii. Jean i Scott Adams byli w trakcie swojego rejsu dookoła świata gdy w lutym tego roku zostali porwani przez piratów. Uczestniczyli w regatach Blue Water Rally z których rzekomo wycofali się i podążyli w stronę niebezpiecznych wód u wybrzeży Omanu. Razem z nimi żeglowali ich przyjaciele Bob Riggle i Phyllis Macay z Seattle. Wszyscy zostali niespodziewanie zastrzeleni kilka dni po porwaniu.
US Navy było w trakcie negocjacji z piratami, nie wiadomo więc dlaczego posunęli się tak daleko. Po usłyszeniu strzałów jednostka specjalna US Navy wkroczyła na jacht gdzie znaleźli martwych Amerykanów a zatrzymali piratów.
Jeden z oskarżonych piratów Mohammad Saaili Shibin twierdzi, że dowodził negocjacjom. Został oskarżony o współudział także w innych zabójstwach w tym roku.
Wojsko podjęło negocjacje z piratami w celu uwolnienia zakładników. W chwili aresztowania porywaczy byli oni w posiadaniu broni ciężkiej - granatnika i kilku karabinów.
14 piratów pochodzi z Somalii natomiast jeden z nich z Jemenu - wszystkich aresztowano za udział w porwaniu i zabójstwie. W tym tygodniu powinno przyznać się do winy jeszcze ośmiu z nich.
IMO: Piractwo nadal rośnie
Według ostatniego raportu IMO piractwo na świecie wciąż dramatycznie rośnie.
W 2010 roku do Międzynarodowej Organizacji Morskiej zgłoszono 489 ataków piratów I prób rozboju wobec statków. Względem 406 do których doszło w 2009 roku był to wzrost o 20.4%.
Obszary najbardziej dotknięte to wody u wybrzeży Wschodniej Afryki oraz Oceanu Indyjskiego. Zagrożone obszary to także Morze Południowochińskie, Afryka Zachodnia, Ameryka Południowa i Karaiby.
W ciągu roku zanotowano śmierć dwóch członków załóg, 30 rannych podczas gdy aż 1027 osób zostało porwanych w sumie na 57 statkach.
W trakcie pierwszych czterech miesięcy 2011 roku doszło do 214 incydentów o których wie IMO. Dlatego na początku maja przyjęto tymczasowe wytyczne dotyczące poprawy bezpieczeństwa poprzez zatrudnianie uzbrojonego personelu na statkach pływających po zagrożonych wodach.