Duńczycy nadal w niewoli w Somalii

Wszyscy pamiętamy, że w lutym bieżącego roku na wodach morza Arabskiego został uprowadzony jacht z 5 osobową duńską rodziną. Jak to bywa w takich przypadkach dalsze informacje były bardzo skąpe, wiadomo było jedynie, że prowadzone są negocjacje.

Najnowsze doniesienia przekazane oficjalnie przez piratów nie są optymistyczne, wszyscy nadal przebywają w niewoli w pobliżu brzegów Somalii. Ostrzegli oni także, że jakakolwiek próba ich odbicia będzie skutkowała zabiciem zakładników, tak jak to się stało z amerykańską załogą jachtu Quest.

Abdiaziz Mohamud Yusuf, człowiek pełniący rolę mediatora zwany także Puntland Peacemakers powiedział, że rodzina została zabrana na ląd.

Inny somalijski pirat który nazywa siebie Muse Abdi powiedział z kolei, że rodzina została przeniesiona na inny większy uprowadzony statek.

Piraci przetrzymują obecnie ponad 660 zakładników i ok. 30 statków. Są oni przetrzymywani w trudnych warunkach przez wiele miesięcy, dopóki nie zostanie za nich opłacony okup.

W ubiegłym roku Brytyjska para żeglarzy została uwolniona po 388 dniach przebywania w niewoli. Media donoszą, że został za nich zapłacony okup w wysokości 1 miliona dolarów.

Somalia nie ma funkcjonującego rządu od 1991 roku i jest to zapewne jedna z głównych przyczyn rozwoju piractwa w tym regionie, gdyż czują się oni bezkarni. Pozostaje mieć nadzieję, że ta sytuacja będzie miała pomyślne zakończenie, a eskalujący ciągle problem piractwa w tym regionie w jakiś sposób rozwiązany lub mocno ograniczony.