"Amarant" - pełnomorski jacht zakupiony na
początku 2010 r od stoczni Delphia Yachts. Należy do najsolidniej
zbudowanych w swojej klasie. Posiada ruszt łączący balast z podwięziami
wantowymi, gruby kadłub dzięki czemu charakteryzuje się dużą dzielnością
morską. Jego masa - ponad 13 ton - mówi sama za siebie: jest niemal 2
razy cięższy, niż jego czarterowe odpowiedniki. Można czuć się na nim
komforto i bezpiecznie. Jacht jest doposażony m.in w: elektryczny kabestan, suszarnię na mokre ubrania, elektrownię wiatrową, agregat wysokoprężny, TV, dodatkowe zabezpieczenia koi, oraz najnowszą elektronikę Raymarine - radar, AIS, 2 chartplottery z kompletem map, system LifeTag, NAVTEX i wiele innych.
Jacht odbył podróż na Morze Północne oraz Wyspy Brytyjskie, po czym
szczęśliwie powrócił do kraju na kolejne przeróbki. Zmodernizowano
stanowisko nawigacyjne, przerobiono część rufową, zmieniono mocowanie
agregatu, wstawiono więcej akumulatorów, oraz przetwornicę 230V dużej
mocy. Poprawiono również system audio-video, dokładając dodatkowe
głośniki w kokpicie oraz wymieniając radio z DVD. Na rufie pojawiło się
bimini. Jacht zyskał również bukszpryt oraz drugi sztag, na którym
zainstalowano elektryczny roller do obsługi dodatkowego żagla typu
genua, ponadto pojawiły się różnego rodzaju uchwyty, zmiany w
oświetleniu i wiele innych udoskonaleń. "Amarant" udowodnił swoją
dzielność, zmagając się z bałtyckimi sztormami i śnieżycami, przechodząc
zimową porą Zatokę Biskajską, odwiedził m.in. Wyspy Brytyjskie i
Islandię.